TAK TO JEST
KIEDY NIE PADAŁ
A TERAZ PADA ŚNIEG
Hm…
Wygląda na to
Że nie napisałam
Dzisiaj nic
No to
Nie może
Tak być
W tym jednak
Sęk
Że przed Świętami
Dużo róznych
Zadań jest
I jeszcze
Ten śnieg
Nie wiem
Jak Wy
Lecz ja
Jak ten kret
Korytarz
Dzisiaj w śniegu
Ryłam
By utorować
Drogę
I jednak
I pomimo wszystko
Wyjechać
Samochodem
Taką wieeeeeelką
Łopatą
I co Wy na to?
Tak więc
Nie tylko jeden
Sęk
I pomimo
Tego
Nie powróciałabym
Do garażu
Bez pomocy
Sąsiada uprzejmego
No bo
Ten śnieg
To nie zawsze
Uprzejmy jest
Ty odśnieżasz
A on pada
Na włozony
Wysiłek
Nie zważa
Ech życie
Ile takich
Syzyfowych czynności
W tym życiu
Robicie?
Trylionów miliony
Dla mnie
To fajnie
Czas spędzony
Zahibernowane muski
Rozruszałam
Ciepełka na chłodzie
Zaznałam
I takiej niebiańskiej
Bieli
Jest się czym
Weselić!
Foto źr: pixabay