OBLICZA OBLICZA…

OBLICZA OBLICZA…

Autor: Agnieszka Zięba-Wójtowicz
Czyta: Agnieszka Zięba-Wójtowicz​

OBLICZA OBLICZA…

Kto takie
Głowy nakrycie
U siebie ma

Nie tylko ma
Ale i wciąż
Na co dzień
Używa?

Wieki mijają

A jak ludzie
To znaczy my

Z wieków upływem
Się zmieniają?

Nie powiem
Nie powiem
Ja też czasami
Zdradzę Wam

Takie nakrycie głowy
Ubierałam

Choć
Też Wam zdradzę
Staram się

Dbać o siebie
I wkładać je
Jak najrzadziej

Świadomie wybieram
Otoczenie
Tak by

Z głową otwartą
I włosem rozwianym
Na co dzień
Żyć

I wyobrażam sobie
Tylko
Jakim musi być
Koszmarem

W takim nakryciu
Głowy
Pomykać
Codziennie
Na co dzień
I stale

Jak odnajdujesz
U siebie
Taką sytuację
To powiem Ci

Że masz wybór
I jak tylko
Będziesz chciał
To zmienić

To możesz
To zrobić

To tylko nakrycie
Twojej głowy

To nie
Cały Ty

Płatnerz kiedyś
W takich ubrankach
Się specjalizował

Dzisiaj jest to
Człowiek 
Od osobistego rozwoju
Psychoterapeuta

W skrajnych przypadkach
Lekarz psychiatra

On na takich
Nakryciach głowy
Się zna

Więc spoko
Nie martw się
Gdy w Twoim miejscu
Zamieszkania
Pracowni płatnerza
Nie znajdujesz

Najważniejsza
Jest
Do zmiany chęć!

No bo
Jakie sprawy
Rozwiązanie

Daje takie Ci
Ubranie?


OK
Jeśli to jest tylko
Krótkookresowa
Strategia
Na przetrwanie
Trudnych chwil

Na sekundę
Włożona
By

W ekstremalnej sytuacji
Życie uratować
I pozwolić przeżyć

Lecz proszę
Refleksję głębszą
Miej

Gdy nosisz ją
Na co dzień…

Wrogość i pancerz
Na co dzień
To nie jest
Norma

Wrogość i pancerz
Na co dzień
Normalnie nie jest
Zdrowa…