Słowo o… WDZIĘCZNOŚCI NASZEJ CODZIENNEJ

Słowo o… WDZIĘCZNOŚCI NASZEJ CODZIENNEJ

Autor tekstu: Agnieszka Zięba-Wójtowicz
Czyta: Agnieszka Zięba-Wójtowicz​

SŁOWO O WDZIĘCZNOŚCI
NASZEJ CODZIENNEJ

Jednak nie

Jedno słowo
To za skromnie

Jej pokłady
I zasoby
Niezmierzone są
I ogromne

Tylko
Dotrzeć do nich
Jak?

Kto potrafi
Zrobić
PSTRYK!
I wdzięczność
W sobie włączyć

Bez względu na
Sytuację
I okoliczności

Kto tak
Ma
Ze wdzięczność to
Pierwsza myśl
Jaką ma

A kto ma inną
Niż wdzięczność
Pierwszą myśl

A na wdzięcznościową
Tonację
Musi się dopiero
Nastroić

Bo wdzięczność
Nie płynie
W jego żyłach
Jak krew
I inne płyny
Życiowe

I aby uruchomić
Z wdzięcznością pompę
To musi sobie
Utorować
Zagraconą drogę
Bo pędząc
Przez życie
Na czas
I topiąc się
W targetowych
Zadaniach
Nie praktykuje jej
Regularnie

I potem
Taką trudność ma

Jak zdarza się
Że czasami
Też i ja

Lecz dzięki temu
Że trochę poznałam
Siebie

To już wiem
Na której półeczce
Leży wdzięczność

I jak dostać się
Do niej

Z wdzięcznością w sercu
Idę tam

I wdzięczność już
Przy sobie mam